sobota, 2 listopada 2013

Maszyna i zapowiedź

Dziękuję za tak wiele komentarzy pod postem z maszyną.
Jednak będę się skłaniać, by ją zostawić w nienaruszonym stanie:)Chciałabym ja tez powołać do życia i może się szyć nauczę:)Przynajmniej jaśka mi się może uda uszyć:)
Mebelino nie miałabym serca ją dequpagować:)
First Indian Sumer masz rację,że każda ryska to jak zmarszczka i jej historia:)
Choć zastanawiałam się czy może ten blat jakoś może zeszlifować?
Manufaktura Uniqe wybacz,ale Ci jej nie oddam, bo to moja wymarzona:)
Jaglana Mąż dociekliwy i od razu zaczął numer sprawdzać niestety nie ma go w rejestrze. Wysłał nawet foto z tym numerem do firmy i czekamy na odpowiedź. Nie ma w rejestrze maszyn wyprodukowanych w roku 1851-70, bo zaginęły księgi, choć nie chce mi się wierzyć,że jest ona aż tak stara.Zobaczymy co odpiszą:)
A co do  Męża to czasami mnie zaskakuje:)Kiedyś powiedziałam,że bym taką maszynę chciała i proszę-mam:)Z zakupów nieraz mi  gazetki o szydełkowaniu przynosi-co mnie totalnie rozkłada na łopatki:):):)


A żeby Was nie zostawić bez robótek to zapowiedź:)
Pamiętacie moją wygraną u BabyAgi?
To już chusta która się robi w międzyczasie...


Udanego weekendu 




27 komentarzy:

  1. piękna chusta :) Cudne rzeczy tym szydełkiem robisz

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudna chusta. Ma śliczny wzór :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta chusta ma bardzo ciekawy wzór.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Chusta zapowiada się świetnie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Chusta super,ładny kolor :)

    Blat maszyny przetrzyj drobnym papierem ściernym, wygładzi się i pociągnij lakierem . Będzie Ci długo służyć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie tak zrobię:-) mam nadzieję,że będzie sprawna:-)

      Usuń
  6. no powiem Ci że naprawdę ten Twój mąż jest niesamowity:)

    OdpowiedzUsuń
  7. nie daj się przekonać na jakieś przerabianie maszyny, ona teraz "żyje". jakbyś ją np decoupażowała to byłaby po prostu zbrodnia ;P

    ps. pozdrów męża :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spokojnie tylko lakierem ewentualnie pociągnę:-) :-) hmm pozdrowie Męża:-) ale się robię zazdrosna...:-)

      Usuń
  8. Musisz poczytac jak odnowić taką maszyne nie niszcząc jej uroku ,bardziej chodzi o zabezpieczenie przd dalszym niszczeniem.
    Będzie piękna chusta;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie zabezpieczyć,ale to też trzeba umieć:-)

      Usuń
  9. Chyba zrobie podobna chuste, tylko w czasie nie wiadomo jakim ;) Odleglym... Pieknie Twoja sie zapowiada :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj znam to doskonale...lista moja jest baaardzo dłuuuga:)

      Usuń
  10. ale słodziak :)) tzn mąż :)) - gazetki Ci kupuje, rzadko to się zdarza.
    Jak dla mnie jest to bardzo wymowne :))

    OdpowiedzUsuń
  11. cus-miód! idealna i kolor i wykonanie;0
    miłego tygodnia:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mąż idealny!:)
    Mój jeszcze mi nie przyniósł gazetek o szyciu;)
    Chusta cudna!:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajna chusta i ma bardzo ciekawy wzór :)

    OdpowiedzUsuń
  14. mąż marzenie :)
    chusta fantastyczna! ile włóczki na nią przewidujesz?

    OdpowiedzUsuń
  15. Dobry mąż to skarb większy niż maszyna :) Ja po maszynie mam stolik i stare szpargały..(ale fajne są)...kiedyś te przedmioty miały większa duszę. Życzę byś kiedyś ją "odpaliła"

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja też wykorzystałam stelaż od maszyny.
    A chusta śliczna :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo tu pozostawione:)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...