Brałam udział w wymiance "Na dobranoc" u
Isabell.
Tu wszystko razem:)Przydasie czyli piękne koraliki i kordonki i włóczka ( włóczki nigdy nie za wiele,choć piramida z pojemników i pudełek rośnie:) )
Piękna kolia...bardzo precyzyjna:)
Śliczny wisiorek z łańcuszkiem:)
Piękne kolczyki:)
Te moje ulubione...dzieła sztuki:)
Piękna bransoletka
A tak na marginesie to ładnego mam modela ;)
I jeszcze książka,bo zapomniałam do grupówki dołączyć:)
Łakociami oczywiście szybko zajął się mój Małż, bo jeszcze nie mogę niestety łakoci jeść.
A tu grupóweczka wysłana przeze mnie do Ani. Z kolorem podusi na szczęście trafiłam:)Cieszę się, że Ani się wszystko podobało,bo ja swoim prezentem jestem zachwycona!
Bardzo Ci dziękuję!!!
P.S. Wczoraj był mój pierwszy dzień bez szydełka...Musiałam odpocząć.Byłam wykończona,bo po północy kładłam się spać,wstawałam o 5 i przemęczenie wyszło, ale dzięki temu udało mi się w końcu wysłać paczuszkę na prywatną wymiankę. Dziś wyspana, wypoczęta więc szydełko w dłoń i do pracy się zabieram:)
Słonecznego dnia życzę