Bo takie ładne rzeczy tworzysz i jestem pewna, że znajdą się osoby, które z chęcią coś kupią :) Szczególnie te szydełkowe cuda, które dla mnie są nie do ogarnięcia :)
Bardzo dziękuję za te miłe słowa:)O sprzedaży głównie szydełkowców myślałam,bo zdaję sobie sprawę,że moje kuleczki to żart w porównaniu z Twoimi:)Dzięki za te słowa uznania-to jest jeszcze większa motywacja,żeby się za to zabrać:)
Twoje kulki są super :) Ja tam nie widzę w nich nic złego :) W prawdzie mistrzynią sprzedaży internetowej nie jestem, ale jakoś to ciągnę, więc jakbyś potrzebowała jakiejś pomocy to daj znać :)
Twoje kolczyki sa śliczne, ciągle noszę i cieszę się nimi za każdym raz jak zakładam - jakbym rozpakowywała gwiazdkowy prezent :-) chętnie bym przygarnęła wszystkie :-)
Wszystkie bardzo fajnie się prezentują ;) pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńBardzo ładne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdziękuję
UsuńBardzo ładne kolczyki :) Powiedz mi, Ty gdzieś sprzedajesz swoje wyroby?
OdpowiedzUsuńNie sprzedaję...jeszcze,bo przymierzam się do jakiegoś portalu.A czemu Justynko pytasz?
UsuńBo takie ładne rzeczy tworzysz i jestem pewna, że znajdą się osoby, które z chęcią coś kupią :) Szczególnie te szydełkowe cuda, które dla mnie są nie do ogarnięcia :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za te miłe słowa:)O sprzedaży głównie szydełkowców myślałam,bo zdaję sobie sprawę,że moje kuleczki to żart w porównaniu z Twoimi:)Dzięki za te słowa uznania-to jest jeszcze większa motywacja,żeby się za to zabrać:)
UsuńTwoje kulki są super :) Ja tam nie widzę w nich nic złego :)
UsuńW prawdzie mistrzynią sprzedaży internetowej nie jestem, ale jakoś to ciągnę, więc jakbyś potrzebowała jakiejś pomocy to daj znać :)
fajne kulki. od razu się cieplej w uszy robi :)
OdpowiedzUsuńFilcaczki bardzo ładnie Ci wychodzą.
OdpowiedzUsuńFilcowaniem jesień się zaczyna... ;)
OdpowiedzUsuńPrace może i zaległe,ale kolory jesienne,więc to najlepsza pora na ich pokazanie;)Bardzo mi się podobają,takie cieplutkie:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam plenerowe zdjęcia. Szkoda,że nie noszę wiszących kolczyków bo bym pewnie u Ciebie zamówiła.
OdpowiedzUsuńhihi, ciekawe skąd ja znam dwie pierwsze pary? Hmmm... Chyba nawet jedna wesoło podrygują mi na uszach:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne, i świetnie zaprezentowane:)
OdpowiedzUsuńCudne bąbelki :)
OdpowiedzUsuńŚliczne kolczyki:)
OdpowiedzUsuńTwoje kolczyki sa śliczne, ciągle noszę i cieszę się nimi za każdym raz jak zakładam - jakbym rozpakowywała gwiazdkowy prezent :-) chętnie bym przygarnęła wszystkie :-)
OdpowiedzUsuńśliczne a wiem co mówię bo mam takie:-)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKolczyków nigdy za wiele:)
OdpowiedzUsuń