...trzema wygranymi:)
Pierwsza to nagroda pocieszajka od Estery z bloga Robótkowe co nieco. Biżuterii nigdy za wiele:)
Druga to wygrane candy w Szyciotece Yvonne. Piękna miętowa okładka, która powędruje na mój kalendarz i zawsze będzie ze mną:)
Pięknie uszyta
Trzecia nagroda to wygrana w Sztukotece. Obrazek na grubym kawałku drewna-zawiśnie w kuchi
dwie pary kolczyków i ptaszorek:)
Bardzo Wam dziewczyny dziękuję!!!
Pozdrawiam
Wszystkie nagrody fantastyczne, najbardziej urzekła mnie miętowa okładka, pomysł fantastyczny.
OdpowiedzUsuńcudne prezenty a miętowa okładka boska!
OdpowiedzUsuńOkładka jest świetna. Reszta prezentów również. Zazdroszczę takich wygranych.
OdpowiedzUsuńNie ma za co, polecam się na przyszłość :DDD
OdpowiedzUsuńSzczęściara !
OdpowiedzUsuńPiękne nagrody.
Śliczności. Takie niespodziewane wygrane chyba cieszą najbardziej :)
OdpowiedzUsuńSuper w dobre rączki trafiły ;))
OdpowiedzUsuńJeden piękniejszy od drugiego, ale ta okładka łał
cieszę się, że prezencik się spodobał :-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranych. Miętowa okładka skradła moje serce-naprawdę jest urocza!!! i te kolorki ach och ich:)
OdpowiedzUsuń