Kochani cieszę się, że sowa tak bardzo się spodobała:)
Poprzednio miałam malutko czasu,ale dziś udało mi się znaleźć tutka z którego korzystałam tutaj.
Polecam tego bloga, bo jest dużo podpowiedzi jak robić fajne rzeczy:)
A dziś prezentacja mojej pierwszej szydełkowej zabawki:)
Wzięłam udział w wyzwaniu na blogu Zaplątane szydełko i zrobiłam myszkę:)
Hurrra mogę ruszać łapkami:)
I stać też mogę:)
I mam długi ogonek:)
Tutaj jest pierwsza część kursiku na myszkę. Polecam gorąco,bo jest świetnie napisany:)
Bardzo za niego dziękuję i mam nadzieję,że będą kolejne:)
Wiem,że nie jest idealna i do ideału jej dużo brakuje,ale jestem z siebie dumna!!!
Coraz lepiej idzie mi z liczeniem, bo w sumie to nie taka prosta sprawa...Zrobiłam już pingwinka Piccolo,ale z liczeniem mi poszło bardzo marnie i dlatego go jeszcze nie pokazałam,bo troszkę ma brzuszek koślawy, ale to nadrobię-tylko muszę mu zrobić zdjęcia:)
Słoneczne pozdrowienia
Wyszła bardzo fajnie! Podoba mi się w tej zabawie najbardziej to, że ile osób tyle zabawek - a każda jest inna i indywidualna.
OdpowiedzUsuńNastępne kursy będą.
A jak będzie na blogu 100 obserwujących - to zrobię rozdanie...
Dziękuję za pochwałę:):):)O to właśnie chodzi:)Czekam z niecierpliwością na kolejne kursy i na rozdawajkę również,bo mistrzowskie dzieła tworzysz:)
OdpowiedzUsuńJaka piękna mycha! Bardzo mi się podoba. Jest urocza :)
OdpowiedzUsuńale słodka:)
OdpowiedzUsuńśliczna to twoja myszunia
OdpowiedzUsuńwow ! cudna jest!
OdpowiedzUsuńPrzesympatyczna myszka!
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam:))
Pierwszy raz?! Super wyszło! Ja mam ogólnie problem z matematyką, więc się nie zabieram za takie cuda:D
OdpowiedzUsuńwyszło Ci superowo !!! wręcz rewelacyjnie Grtuluję
OdpowiedzUsuńJa nie widzę błędów. Myszka jest super. Kolor włóczki mógłby być jaśniejszy, ale to nie usterka. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFajna to Twoja myszka :) Ja zawsze robię tylko szare, ale brązowa jest weselsza ;)
OdpowiedzUsuńPrzesłodka jest ta myszka :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna myszka. Widać, że humor jej dopisuje.
OdpowiedzUsuńA co do pingwinka to mnie ten brzuszek też wyszedł krzywo (chodzi mi o tą białą część). Z tego co wiem to jest to normalne bo podczas szydełkowania oczka trochę się "pochylają" w jedną stronę i to co teoretycznie powinno być proste wychodzi zakrzywione. Robiąc na okrągło nie da się tego uniknąć. Można albo zrobić dany fragment osobno i doszyć albo robić w rzędach i odwracać robótkę (raz robimy rząd na prawej stronie, raz na lewej) albo... pogodzić się z tym, że jest trochę krzywo.
Myszka bardzo sympatyczna!Żadnych niedociągnięć nie zauważyłam :)
OdpowiedzUsuńNapisałam u siebie na blogu,ale jeszcze tu wtrącę:swoje trójkąty przepierz,albo namocz i naciągnij za pomocą szpilek,a na pewno się wyprostują :)
Pozdrawiam!
śliczna i naprawdę wygląda profesjonalnie zupełnie nie widac że pierwsza
OdpowiedzUsuńmysia różowa pysia..co za słodkość :) Pozdrawiam ! :)
OdpowiedzUsuńWspaniała myszka:)
OdpowiedzUsuń