Powstał chustecznik...oczywiście miętowy:)Wiosno zapraszam, bo za oknem zima:(
Mogę wykreślić kolejną rzecz z mojej długaśnej listy rzeczy do wydziergania:)
Idealny nie jest...nie będę się oszukiwać, ale jak na pierwszy raz jest ok. Następny będzie ładniejszy i lepiej wyliczę oczka:)
Muszę się jeszcze pochwalić,co dostałam w prywatnej wymiance od Agnieszki z http://fafarfalla.blogspot.com/(która witam jednocześnie w gronie moich obserwatorów) :)
Ja wysłałam koszyczek szydełkowy, a w zamian dostałam mnóstwo serwetek. Teraz mogę ruszyć z decoupagem na całego, tylko kiedy znajdę czas na to wszystko:)
Chciałam przywitać nowe obserwatorki: Stella, Ilona Szczęsna, Ina Kaźmierska, AsziWanuhi, jagodaj. Cieszę się, że ze mną jesteście:)
Dziękuję za wszystkie komentarze, które są dla mnie siłą napędową i odwiedziny:)
Miłego dnia
Kolor miętowy jest fantastyczny, a chustecznik wydaje się być idealny - ja nie widzę, żadnych niedociągnięć ;)
OdpowiedzUsuńWymianka to bardzo fajna rzecz :)
Najgorsze własnie jak dla mnie jest wyliczanie oczek i...nigdy tego nie robię;))Twój chustecznik jest piękny i nie widać,żeby miał zle wyliczone oczka,no i ten kolorek;)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka:)
Chustecznik prześliczny! Ładny kolorek!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
świetny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ostatnio, za sprawą blogowego światka polubiłam kolor miętowy :).
OdpowiedzUsuńChustecznik wygląda pięknie. Dla mnie szydełkomania to czarna magia- oprócz łańcuszka nie pojmuję nic... Serwetki na pewno wykorzystasz- są śliczne. Uściski serdeczne.
Pomysłowy ten chustecznik :) i piękny oczywiście
OdpowiedzUsuńPiękny chustecznik no ie ten kolor a wymianki to zawsze dużo radochy. Powodzenia w dekupażowaniu.
OdpowiedzUsuńI love this! What a pretty blue color, too!
OdpowiedzUsuń