Dziś szybciutko, bo zwariowany dzień.
Zielona lala w której ciągle się kocham:)
Była prezentem dla małego smyka, ale tak się spodobała, że brat też sobie zażyczył:)
Bardzo mnie cieszą takie reakcje:)
Oczywiście musi być większa, bo i starszy brat jest duży ;)
Ojjj tak są świetne ;) Wyszła rewelacyjnie <3 pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wychodzą Ci te laleczki:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo fajna, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiekna lala :))))) Wszystkiego Najlepszego Ci Zycze w tym Nowym Roku !!! :) Pozdrawiam Cie Serdecznie :)
OdpowiedzUsuńCudna lala :-) Piękny zielony kolor.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Jest superaśna :)
OdpowiedzUsuńŚliczna :)
OdpowiedzUsuńKolorek bardzo fajny :)