Jakiś czas temu powstała również kosmetyczka...albo mała kopertóweczka to może być:)
Zrobiona z dość grubej włóczki akrylowej, dzięki czemu jest fajnie sztywna:)
Powstała wzorem muszelkowym, który bardzo ostatnio lubię dziergać i oglądać:)W planach oczywiście torebusia dla mnie do zrobienia, ale ostatnio jakoś czasu na siebie brak. Włóczka już dawno kupiona...Wolę uszczęśliwiać innych:)Obecnie bardzo do mnie pasuje do mnie przysłowie: szewc bez butów chodzi...
Tyle ciepła tu dostaję...Czas za to podziękować i ogłaszam łapanie licznika .Kto złapie
1234
Dostanie ode mnie upominek:)
Teraz zabawa na szybko...choć cały czas myślę o candy,ale chcę się dobrze przygotować,więc najpierw się muszę uporać z zaległymi tworkami:)
Dziękuję za komentarze i za tak liczną grupę obserwatorów:)
Udanego dnia
Ciekawy ten wzór muszelkowy :) A na licznik będę polować.
OdpowiedzUsuńmnie też się podoba:)
UsuńSliczna ta kosmetyczka :-D pozdrawiam cieplo
OdpowiedzUsuńGratulacje za upolowany licznik:)
UsuńAle rozszydełkowałaś się:) Kosmetyczka fajna i uniwersalna!) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńOj bardzo,cały czas szydełkuję:)powoli będę wszystko pokazywać
UsuńMnie też podoba się ten wzór chociaż niespecjalnie lubię go robić. Jakoś wolno go przybywa.
OdpowiedzUsuńa ja bardzo lubię:)większe urozmaiceni niż proste wzory:)
UsuńBardzo ładna i gustowna kosmetyczko-kopertówka :) Nie wiem jak łapać ten licznik...? O co chodzi? ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)Licznik już złapany:)Chodzi o to,żeby zrobić zdjęcia lub screenshot jak na moim blogu zobaczysz pożądaną liczbę wyświetleń,w tym przypadku 1234 i przesłać do mnie na maila.To szczęście miała Agata
UsuńJa też bardzo lubię ten wzór,szczególnie jak robi się kolorowymi wełnami;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna praca,a teraz czekam na torebkę;)
Pozdrawiam
Torebka jest na końcu tej najpilniejszej listy...ale w końcu będzie:)
UsuńNa początku chcę ci podziękować za częste odwiedziny u mnie :* ja u ciebie też teraz zagoszczę :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię za cierpliwość przy tych wielkoformatowych robótkach... ja nie mam tyle samozapracia, wolę robić maskotki - mniejsze elementy i potem pozszywać ;)
I oczywiście będę Ci kibicować w robieniu kotków - mam nadzieję że są gdzieś wysoko na Twojej liście :D
A dla mnie maskotki to czarna magia...ale wierzę,że niedługo to się zmieni i opanuję wszystkie tajniki tej sztuki:)
Usuńa 1254 się liczy? gdzieś mi trójka uciekła :D a kosmetyczka rzeczywiście przepiękna i do tego jaka przydatna ^^
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się uda i i będzie 12345 :)cieszę się,że kosmetyczka się przydała:)obiecuję,że jutro już się będę Twoimi dziełami chwalić,bo coś aparat szwankuje:(Pozdrawiam
UsuńGratuluję pomysłu :) i pomysłów wogóle- fajne rzeczy tworzysz :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:)
UsuńO jaka urocza, śliczna.
OdpowiedzUsuń