Dziś mało szydełkowo,ale chciałam pokazać coś fajnego co pojawiło się w Titkowym pokoju:)
Zamieszkały u nas kapitalne plakaty z alfabetem i liczbami od
Lupio.
Powolutku zaczyna nazywać literki,choć wiadomo,że rzadko pokaże tą, którą akurat nazywa:)
Ale zabawa jest fajna. Często sam idzie do pokoju i gada do siebie pokazując i nazywając poszczególne przedmioty
Krystian z ochotą pokazuje i nazywa przedmioty,a ciasteczka liczy już perfekcyjnie:)
Wszystkim polecam takie plakaty dla maluchów...ładne i edukacyjne:)
Oczywiście kosz królik to też sprawka
Hally, a dywan ze sznurka to moje dzieło
, który nadal jest do wzięcia:)
Pochwalę się jeszcze moją ścianą, bo w całości chyba nie pokazywałam
Trochę mnie poniosło z trójkątami, ale jest fajnie:)
Załapało się jeszcze moje żółte wdzianko na gałkę:)
Jutro pokażę gwiazdki, które nieskromnie powiem wyszły bardzo ładne:)
Miłego dnia